Piotr Krysiak i jego bezkompromisowe spojrzenie na świat celebrytów
Piotr Krysiak znany jest z dziennikarskiej odwagi i zamiłowania do tematów, które budzą kontrowersje. W książce „Dziewczyny z Dubaju” autor zagląda za kulisy świata polskich celebrytów, modelek i influencerek, odkrywając mroczną stronę życia, które na Instagramie wygląda jak bajka. Nie ma tu jednak miejsca na lukrowanie rzeczywistości — Krysiak sięga po fakty, relacje świadków i policyjne akta, by przedstawić opowieść o kobietach, które w pogoni za luksusem zgodziły się przekroczyć wiele granic.
Luksus, ciało i kontrakty – obraz rzeczywistości bez filtrów według Piotra Krysiaka
W swojej książce Piotr Krysiak opisuje proceder, który z pozoru wyglądał jak lukratywne wyjazdy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W rzeczywistości jednak kryły się za tym zorganizowane wyjazdy seksualne, w których brały udział nie tylko anonimowe dziewczyny, ale również znane postacie ze świata show-biznesu. Autor nie podaje pełnych nazwisk, ale sugeruje tożsamość wielu uczestniczek, co wywołało burzę medialną już w momencie premiery książki.
To, co najbardziej uderza w narracji Krysiaka, to zestawienie świata przepychu – prywatnych odrzutowców, apartamentów w Dubaju i zegarków za kilkaset tysięcy złotych – z bardzo surową rzeczywistością kobiet, które często nie miały pełnej kontroli nad tym, co dzieje się na takich „służbowych” wyjazdach. Książka nie ocenia, ale pokazuje mechanizmy, które sprawiają, że młode kobiety rezygnują z granic moralnych w zamian za chwilowy awans społeczny.
Styl Piotra Krysiaka – dziennikarski chłód i narracyjne tempo
Trzeba przyznać, że Piotr Krysiak wie, jak opowiadać historie. Jego styl jest wyważony, chłodny, miejscami wręcz reporterski, co dodaje całości wiarygodności. Nie mamy tu do czynienia z tanim tabloidowym dramatem – to raczej przemyślana publikacja oparta na konkretnych dowodach, rozmowach z osobami zaangażowanymi i aktami śledztwa.
Autor nie ucieka od trudnych tematów: gwałtów, uzależnień, manipulacji. Nie robi jednak z książki katalogu tragedii – pozwala faktom mówić same za siebie. Dzięki temu odbiorca ma przestrzeń do własnych refleksji. To właśnie w tym dystansie i precyzji tkwi siła narracji Krysiaka.
Dlaczego „Dziewczyny z Dubaju” to książka, którą warto przeczytać?
Nie jest to lektura łatwa ani przyjemna, ale z pewnością potrzebna. Piotr Krysiak rzuca światło na temat, o którym się mówiło szeptem – jeśli w ogóle. Dzięki niemu dowiadujemy się, jak łatwo można ulec pokusie łatwego życia i jak wiele kosztuje „sprzedaż” wizerunku oraz ciała. Jednocześnie książka stanowi krytykę środowiska, które wspiera i napędza tego rodzaju proceder – od agencji modelek po bogatych sponsorów z Bliskiego Wschodu.
„Dziewczyny z Dubaju” można czytać na kilku poziomach – jako reportaż, jako przestrogę, ale też jako głos w debacie o tym, co dzieje się, gdy pieniądze stają się ważniejsze niż człowieczeństwo. W świecie pełnym instagramowego blichtru, Piotr Krysiak przypomina, że nie wszystko złoto, co się świeci.
Piotr Krysiak obnaża iluzję sukcesu
Na koniec warto podkreślić, że książka Piotra Krysiaka to również rozważania o tym, jak bardzo zmieniły się definicje sukcesu i wartości wśród młodego pokolenia. Gdzieś między luksusowym hotelem a prywatną plażą gubi się intymność, godność i granice. Autor zadaje czytelnikowi pytanie: czy to naprawdę jest cena, jaką warto zapłacić za kilka tysięcy dolarów i nową torebkę?

Piotr Krysiak „Dziewczyny z Dubaju” – recenzje czytelników
Rzetelne dziennikarstwo
To nie jest książka, która zapewnia relaks po ciężkim dniu, ale na pewno skłania do refleksji. Doceniam rzetelność dziennikarską Piotra Krysiaka – temat mógł być przedstawiony w sensacyjnym tonie, ale autor zachował umiar i klasę. To publikacja ważna społecznie, zwłaszcza z perspektywy kobiety i matki.
Świetnie napisany reportaż!
Język precyzyjny, bez zbędnych ozdobników, a tempo narracji naprawdę dobre. Krysiak wie, jak budować dramaturgię bez uciekania się do taniej sensacji. Dla kogoś, kto interesuje się mechanizmami medialnymi i socjologią współczesnego sukcesu, to bardzo solidna pozycja.
Na początku byłam sceptyczna
To wszystko brzmiało jak kolejna nagonka na „dziewczyny z Instagrama”. Ale w sumie książka mnie zaskoczyła – Piotr Krysiak pisze konkretnie, bez hejtu. Niektóre opisy są mocne, ale prawdziwe. Dobrze, że ktoś pokazuje też tę drugą stronę błysku fleszy.
Wciągająca
Nieczęsto sięgam po tego typu literaturę, ale muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła. Nie wiedziałem, że świat celebrytów i „modnych dziewczyn” wygląda aż tak brutalnie. Autor mówi spokojnie, rzeczowo, daje czytelnikowi przestrzeń na własny osąd. Momentami czułem złość i smutek – dobrze, że ktoś to opisał z imieniem i nazwiskiem.